Poznaliśmy laeuratkę Nagrody Literackiej Nike
Emocje, niespodzianki i książka, o której mówi cała Polska
W niedzielny wieczór poznaliśmy laureata najważniejszej nagrody literackiej w kraju. Decyzja jury poruszyła zarówno krytyków, jak i czytelników, a sama gala — jak co roku — stała się wydarzeniem wykraczającym poza środowisko literackie.
Nagroda Nike od lat uchodzi za barometr polskiej literatury. To wyróżnienie, które potrafi odmienić drogę autora, a niekiedy także sposób, w jaki czytelnicy patrzą na literaturę. W tegorocznej edycji w finale znalazło się siedem książek — różnorodnych gatunkowo, od prozy, przez poezję, po esej.
Zwyciężyła książka niezwykle osobista, a zarazem uniwersalna. Tekst, w którym intymność przenika się z refleksją nad tym, co wspólne; opowieść o codzienności, która staje się literaturą najwyższej próby. Autorka, od lat związana z polskim życiem literackim, pokazała, że potrafi pisać tak, by poruszyć jednocześnie serce i umysł.
Co ciekawe, książka ta zdobyła nie tylko uznanie kapituły, ale również serca czytelników — w plebiscycie publiczności sięgnęła po Nike Czytelników, co zdarza się rzadko i świadczy o jej wyjątkowej sile oddziaływania.
Nagrodzona publikacja opowiada o doświadczeniu macierzyństwa i rodzicielstwa, ale nie w sposób prosty ani podręcznikowy. To tekst, który przeplata refleksję o świecie z opowieścią o codziennych zmaganiach, o czułości i bezradności, o relacjach matki i dziecka.
Jednocześnie to książka odważna formalnie. Ma w sobie rytm eseju, fragmentaryczność notatnika, szczerość pamiętnika. Nie daje się zamknąć w jednym gatunku, podobnie jak nie daje się łatwo streścić ludzkie życie.
To, co stanowi o wyjątkowości tej książki, to sposób, w jaki autorka mierzy się z doświadczeniem bycia matką dziecka ze spektrum autyzmu. Nie ma tu medycznych definicji ani porad. Jest za to próba uchwycenia codzienności — gestów, słów, milczenia, gwałtownych emocji, które trudno opisać wprost.
Tytuł „Wczoraj byłaś zła na zielono” pochodzi z języka dziecka — osobistego kodu, w którym emocje i kolory splatają się w sposób dla niego naturalny, choć dla dorosłych nieoczywisty. To metafora, która staje się osią całej opowieści: o szukaniu wspólnego języka tam, gdzie granice komunikacji zdają się nie do przekroczenia.
Dzięki temu książka Elizy Kąckiej nie jest tylko osobistym zapisem. To opowieść o uniwersalnym doświadczeniu rodzicielstwa — o miłości, która musi uczyć się nowych form wyrażania, i o cierpliwości, która staje się codziennym wysiłkiem.
Eliza Kącka to literaturoznawczyni, krytyczka i pisarka, związana z Uniwersytetem Warszawskim, a zarazem autorka coraz głośniejszych książek. Jej nagrodzona publikacja ukazała się nakładem wydawnictwa Karakter.

„Wczoraj byłaś zła na zielono” to lektura wymagająca, ale niezwykle poruszająca. Nie ma w niej gotowych odpowiedzi ani prostych morałów. Jest za to prawda o codziennym doświadczeniu, które często umyka językowi. To literatura, która próbuje nazwać to, co nienazwane, i uchwycić to, co wymyka się definicjom.
Dla czytelników TuKarkonosze.pl może być to nie tylko inspiracja do sięgnięcia po ważną książkę, ale i okazja, by doświadczyć, jak współczesna polska literatura mówi o sprawach najbardziej ludzkich — z miłością, czułością i odwagą.
Maciej Huzarewicz – Redaktor Naczelny
Fot. Gazeta Wyborcza